Działania edukacyjne

Przygotowanie akcji informacyjno-edukacyjnej, która polegała na:

  • uruchomieniu na stronie internetowej Uczelni dwujęzycznego serwisu COVID-19 Bądź poinformowany www.covid-19.gumed.edu.pl. Publikowane są w nim informacje związane z funkcjonowaniem Uczelni w okresie pandemii, newsy na temat publikacji naukowych pracowników GUMed związanych z COVID-19 oraz dane o możliwościach pozyskania finansowania zewnętrznego na badania związane z COVID-19. Na stronie można znaleźć też firmy instruktażowe, przydatne linki oraz FAQ. Na pytania nadesłane poprzez formularz umieszczony na stronie odpowiedzi udzielają eksperci GUMed: prof. Tomasz Smiatacz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych oraz prof. Miłosz Jaguszewski z I Kliniki Kardiologii. W miarę potrzeb odpowiedzi będą udzielali inni specjaliści.
  • dla wszystkich pracowników, studentów i doktorantów Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zakupiono wielorazowe osłony z logo Uczelni. To efekt współpracy między Uczelnią a firmą LPP. W sumie do użytkowników trafiło blisko 10 tys. maseczek, które są 100 procentach z bawełny, by zapewnić maksymalny komfort noszenia. Jest do nich dołączony woreczek do przechowywania i dwujęzyczna instrukcja obsługi, wydrukowana na papierze ekologicznym. Całość zapakowana jest w kartonik. Maseczki są w nowoczesnym stylu, dostępny jest model damski i męski.
  • przygotowano i rozwieszono na terenie Uczelni specjalne dwujęzyczne grafiki, które w czytelny, obrazkowy sposób pokazują studentom, pracownikom i doktorantom, jak bezpiecznie funkcjonować w okresie pandemii. Są to spójne oznaczenia: zachowaj dystans, załóż maseczkę, zdezynfekuje ręce, liczba osób która może przebywać w danym pomieszczeniu, co należy wiedzieć o SARS-CoV-2, jak zachowywać się podczas zajęć w laboratorium. Przygotowano także specjalne taśmy, które zostały naklejone na podłogę, żeby oznaczyć bezpieczny dystans.

Wsparcie sprzętowe i środki ochrony

Zarówno studenci, jak i pracownicy Uczelni aktywnie włączyli się w akcję pomocy szpitalom. Szyli maseczki, organizowali zbiórki na środki ochrony osobistej dla medyków i specjalistyczny sprzęt

  • trzech studentów GUMed przy współpracy z Pracownią Druku 3D Kliniki Kardiologii Dziecięcej i Wrodzonych Wad Serca GUMed rozpoczęło druk w 3D dodatkowych środków ochrony osobistej – przyłbic, masek i elementów sprzętu medycznego. Wydrukowali 650 przyłbic i 150 osłon na okulary.
    Ostateczny projekt został przygotowany po opracowaniu 6 różnych wersji w ciągu trzech dni, w oparciu o opinie otrzymane od użytkowników, którzy już korzystali z przyłbic z GUMed jako pierwsi, od specjalistów z kardiologii dorosłych, kardiologii dziecięcej, pediatrii onkologicznej, radiologii i personelu ochotniczego.
  • studenci z różnych kierunków szyli maseczki i rozwozili je po placówkach medycznych. Według zgłoszonych danych uszyli blisko 2 tys. maseczek.
  • prof. dr hab. Wojciech Kamysz z Katedry Chemii Nieorganicznej zaangażował się w tworzenie projektów na potrzeby walki z epidemią COVID-19. Zrealizował projekty: przyłbicy opartej o okulary korekcyjne, maski z worka do odkurzacza, szyby ochronnej, słupka „stój/idź” i adapterów do masek doposażonych w filtr elektrostatyczny stosowany w respiratorach. Ideą mini projektów, które publikowane są online, jest możliwość samodzielnego wykonania.

Działania naukowe

Obok prowadzenia działań naukowych związanych z SARS-CoV-2 i publikowaniem ich wyników, naukowcy GUMed wykonują działania dodatkowe:
  • z inicjatywy naukowców i studentów Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (GUMed) przetłumaczono na język polski wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dotyczące opieki domowej nad pacjentami z łagodnymi objawami sugerującymi podejrzenie zakażenia nowym koronawirusem (SARS-CoV-2) oraz postępowanie z osobami, które miały z nimi kontakt. Dokument powstał dzięki zaangażowaniu zespołu pod przewodnictwem dr. n. med. Tomasza Marjańskiego z Katedry i Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej GUMed, przy udziale studentów – Jana Czauderny (SKN Torakochirurgii GUMed) i Kai Piwowskiej (SKN Neurochirurgii GUMed) oraz mgr Katarzyny Pietrzak (Zakład Zarządzania w Pielęgniarstwie GUMed). Opracowali oni wstępnie tłumaczenie i zainspirowali zespół redakcyjny czasopisma naukowego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego European Journal of Translational and Clinical Medicine (EJTCM) do przygotowania szeroko dostępnego suplementu. Publikację pt. Opieka domowa nad pacjentami z łagodnymi objawami sugerującymi podejrzenie zakażenia nowym koronawirusem (COVID-19) oraz postępowanie z osobami, które miały z nimi kontakt. Tymczasowe zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z 4 lutego 2020 r. wydało – za zgodą WHO – Wydawnictwo Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego 16 marca 2020 r. w suplemencie nr 1/2020 do czasopisma European Journal of Translational and Clinical Medicine.
  • w Centrum Symulacji Sercowo-Naczyniowej GUMed rozpoczęto w trybie pilnym szkolenie z USG płuc w chorobie COVID-19. Firma Symbionix/3D Systems oraz Simedu przekazały nieodpłatnie oprogramowanie na 3 fantomy, które umożliwia symulację wykonania USG płuc u zdrowego pacjenta oraz chorych na COVID-19 z łagodnymi, umiarkowanym i zaawansowanymi zmianami w płucach.
Istnieją doniesienia, że badanie ultrasonograficzne płuc jest przydatne do oceny zapalenia płuc i / lub zespołu niewydolności oddechowej dorosłych (ARDS) u chorych na COVID-19. Zaletą USG płuc jest możliwość jego wykonania przyłóżkowo, duża powtarzalność, brak ekspozycji na promieniowanie i niski koszt. Doświadczenia z włoskich oddziałów intensywnej terapii pokazują, że USG płuc może być również przydatne w modyfikowaniu ustawień respiratora. W szkolenie zaangażowani są: dr Natalia Buda z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Chorób Tkanki łącznej i Geriatrii, lek. Krystian Sporysz z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii, prof. Marcin Fijałkowski z I Katedry i Kliniki Kardiologii oraz dr Radosław Nowak z Kliniki Kardiologii i Elektroterapii.
dr Łukasz Rąbalski – Zakład Szczepionek Rekombinowanych Międzyuczelniany Wydział Biotechnologii UG i GUMed

Trochę mi ten wirus pokrzyżował plany naukowe… W okresie, kiedy nastała pandemia i zablokowano możliwości wyjazdów, miałem być na stażu w Edynburgu. Jestem wirusologiem molekularnym. To, co się dzieje teraz to jest chyba najlepszy moment, aby wykorzystać wiedzę, którą zdobywałem przez całe życie.  W czasach pandemii, kiedy mamy problem z chorobami wywołanymi przez wirusy, to wirusolodzy mają najwięcej do zdziałania.

Diagnostyką molekularną wirusów zajmuję się już od czasów doktoratu.  Sekwencjonowanie genomów wirusów to coś, co mnie bardzo interesuje od samego początku mojej kariery naukowej i tym się zajmuję na co dzień. Na początku był problem z pozyskaniem próbek od pacjentów, bo nie możemy w laboratorium w Uniwersytecie badać tego wirusa ze względu na wysoki poziom zabezpieczeń, które trzeba mieć. Zaangażowałem się więc w organizację laboratorium diagnostycznego w Szpitalu Marynarki Wojennej, gdzie pełnię rolę koordynatora i doradcy merytorycznego. Dzięki temu miałem bezpośredni dostęp do próbek RNA koronawirusa. Stwierdziłem, że skoro nie ma jeszcze w bazie danych sekwencji uzyskanej bezpośrednio od pacjentów, to byłoby dobrze,
żeby taką sekwencję udostępnić innym naukowcom. Starania o RNA wirusowe rozpocząłem, jak tylko pojawił się pierwszy potwierdzony pozytywny pacjent w Polsce. Ten proces był dość długi ze względu na kwestie proceduralne. Natomiast od otrzymania RNA do opublikowania jego sekwencji minął mniej więcej tydzień.

W dawnej Katedrze Wirusologii Molekularnej, z której się wywodzę, a teraz Zakładzie Szczepionek Rekombinowanych pracujemy nie nad samą szczepionką czy gotowym lekiem, ale nad testami diagnostycznymi i metodami umożliwiającymi sprawdzenie czy dana szczepionka działa, czy nie. Jestem też zaangażowany w proces diagnostyki oraz sekwencjonowanie kolejnych izolatów od pacjentów. Wykorzystuję najnowszą generację sekwencjonowania opartą na technologii nanoporów i mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się umieścić w bazie danych kolejne sekwencje z Pomorza. Celem jest udostępnienie danych szerokiemu gremium naukowców. Ten zbiór pokazuje nam czy wirusy w Polsce są inne niż te wyizolowane np. w Stanach Zjednoczonych czy w Chinach. To ważne nie tylko w kontekście epidemiologicznym, ale również w kontekście poszukiwania potencjalnych szczepionek czy leków. Jeżeli celem będzie produkt owstający na bazie konkretnej sekwencji i ta sekwencja byłaby różna, to byłoby niebezpieczeństwo, że taki lek nie zadziała. Ważne jest to, aby wskazać te fragmenty wirusa, które będą stałe, niezależnie od tego czy jest to wirus izolowany w Chinach, Polsce, czy USA.

dr hab. Maciej Grzybek – inicjator i koordynator Centrum testowego COVID-19 drive-thru przy IMMiT w Gdyni

Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego to jednostka wiodąca w kraju i Europie Środkowo-Wschodniej w zakresie chorób tropikalnych i pasożytniczych. Instytut dysponuje nie tylko wieloletnią tradycją i doświadczeniem, ale również wysoce wykwalifikowaną kadrą i specjalistycznym zapleczem, dzięki którym możliwe było utworzenie unikatowej jednostki wspomagającej służby sanitarno-epidemiologiczne w walce z epidemią.

To właśnie z inicjatywy naukowców IMMiT oraz dzięki ogromnemu zaangażowaniu studentów wolontariuszy powstało pierwsze w kraju Centrum testowe COVID-19 w formule drive-thru. Przyjęta formuła pozwoliła nie tylko w sposób istotny odciążyć Izbę Przyjęć Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej, ale również zmniejszyć ryzyko zakażenia pacjentów, którzy zgłaszali się z innymi dolegliwościami. W zaproponowanym przez nas modelu, podczas badania pacjent cały czas pozostaje w swoim samochodzie, ograniczając do minimum kontakty międzyludzkie. Musimy bowiem pamiętać, że do zakażenia koronawirusem
dochodzi głównie w skupiskach ludzkich i zatłoczonych pomieszczeniach.

Centrum testowe to projekt interdyscyplinarny, a jego
realizacja była możliwa dzięki zaangażowaniu i wsparciu
Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku oraz Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Największą jego siłą i wartością są jednak ludzie, zwłaszcza studenci GUMed kierunku lekarskiego i pielęgniarstwa, którzy jako wolontariusze przez ostatnie miesiące stali na pierwszej linii frontu. Bez ich zaangażowania Centrum nie mogłoby funkcjonować. Na co dzień zmagali się z wieloma trudnościami i sytuacją epidemiczną, która zaskoczyła wszystkich. Jednak doskonale odnaleźli się w tej trudnej i stresującej rzeczywistości. Uczciwe muszę przyznać, że już dawno nie współpracowałem z tak zgranym i doskonale merytorycznie przygotowanym zespołem. Wszyscy świetnie sobie poradzili, zarówno podczas pracy w infolinii, jak też w punkcie pobrań wymazów. Praca przebiegała sprawnie, w systemie zmianowym. Każdy członek zespołu dobrze wiedział, na czym polega jego rola i jakie ma zadania do wykonania. Wszyscy się wspierali i rzeczywiście mogli na sobie polegać. W kontakcie z pacjentem wykazali się pełnym profesjonalizmem i dojrzałością zawodową. Jestem przekonany, że już na tym etapie są dobrze przygotowani
do niełatwej pracy w obszarze ochrony zdrowia. Ich pracę równie pozytywnie ocenili pacjenci korzystający z możliwości wykonania badania w mobilnym punkcie testowym. Jest to dla nas wszystkich najlepszą nagrodą i motywacją do dalszej pracy.

Centrum będzie działało, dopóki będzie istniała potrzeba
prowadzenia tego rodzaju diagnostyki. Wolontariusze
są na tyle zdeterminowani, że zapowiedzieli, że będą
na posterunku do ostatniego pacjenta, od którego trzeba
będzie pobrać wymaz.

dr hab. Ewelina Król, prof. UG – kierownik projektu Droga do bezpiecznej szczepionki przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2 – modyfikacje białka strukturalnego „Spike” prowadzące do eliminacji efektu ADE

Pomysł na projekt zrodził się z badań, które są realizowane przez nasz zespół od wielu lat. W swojej pracy zajmuję się między innymi opracowaniem szczepionki przeciwko  wirusowi Zika, dla którego istnieje zjawisko wzmocnienia infekcji wirusowej zależnej od przeciwciał – ADE. Występuje ono, kiedy podczas zakażenia lub szczepienia wytwarzane są przeciwciała słabo neutralizujące, które powodują wzmocnienie przebiegu kolejnej infekcji. Ta wiedza zainspirowała nas do tego, aby zająć się tym zagadnieniem również w odniesieniu do wirusa SARS-CoV-2, tym bardziej że dane literaturowe potwierdziły występowanie ADE dla innych  koronawirusów, w tym SARS-CoV i MERS. Zastanawialiśmy się, dlaczego żadna szczepionka przeciwko koronawirusowi nie została jak dotąd zatwierdzona do zastosowania wśród ludzi, skoro koronawirusów wyizolowano przed obecną pandemią już sześć. Prowadzono również badania kliniczne i przedkliniczne dotyczące tych szczepionek, ale żaden z potencjalnych preparatów nie został wprowadzony na rynek. Zastanawialiśmy się, czy właśnie zjawisko ADE może być tego przyczyną.

W trakcie infekcji powstają przeciwciała neutralizujące,
których zadaniem jest inaktywacja wirusa i na takiej samej zasadzie działa szczepionka. Podając antygen szczepionkowy do organizmu mamy nadzieję, że „zmusi” on układ immunologiczny do wytworzenia przeciwciał neutralizujących, co zapobiegnie kolejnej infekcji w przyszłości. Jednak w przypadku, kiedy podanie szczepionki powodowałoby wytwarzanie przeciwciał
słabo neutralizujących, doszłoby do sytuacji, w której
przy ponownym zakażeniu – czyli gdyby po szczepieniu doszło do infekcji wirusowej – efekt byłby odwrotny do zamierzonego. Szczepionka nie uchroniłaby nas przed zakażeniem, a przebieg choroby byłby cięższy, gdyż przeciwciała zamiast niszczyć cząsteczkę wirusową umożliwiałyby jej wydajniejsze wnikanie do organizmu.

Pierwszym celem realizowanego projektu jest uzyskanie wiedzy na temat roli łańcuchów cukrowych obecnych w białku powierzchniowym „Spike”, która przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa i skuteczności przyszłych szczepionek. Drugim krokiem jest próba opracowania szczepionki, która byłaby oparta na zmodyfikowanym białku „Spike” i wyprodukowana w postaci cząstek wirusopodobnych.

Białko „Spike” to wysoce glikozylowana glikoproteina powierzchniowa wchodząca w skład koronawirusa. Przyjmuje się, że głównie ono jest odpowiedzialne za produkcję przeciwciał neutralizujących i dlatego jest głównym celem w opracowywaniu szczepionki. W momencie pisania projektu niewiele wiedzieliśmy o tym, jaki wpływ na tworzenie cząstek wirusowych oraz ich infekcyjność mają łańcuchy cukrowe przyłączone do tej glikoproteiny. Naszym celem jest scharakteryzowanie roli
tych części cukrowych i ich modyfikacji w produkcji oraz dojrzewaniu glikoproteiny. Jak już poznamy ich rolę, chcemy tak modyfikować to białko, aby zminimalizować efekt ADE, czyli zmniejszyć produkcję przeciwciał słabo neutralizujących. Wytworzone przez nas na bazie zmodyfikowanego białka cząstki wirusopodobne wirusa SARS-CoV-2 posłużą do sprawdzenia działania potencjalnej szczepionki z użyciem modelu mysiego. Po podaniu antygenu zbadamy poziom przeciwciał neutralizujących oraz to czy te przeciwciała są słabo, czy mocno neutralizujące.

Najnowsze publikacje pokazują, że wysoki poziom przeciwciał neutralizujących wcale nie jest obecny u wszystkich pacjentów, którzy przeszli COVID-19. To potwierdzałoby naszą teorię i konieczność odpowiedniego przygotowania antygenów, które będą używane w szczepionkach. Właśnie w tym zakresie wyniki naszych badań mogą być pomocne.

Stan naszej wiedzy zmienia się bardzo szybko. W tej chwili na różnych etapach badań jest 165 potencjalnych szczepionek, z czego około 30 na etapie badań klinicznych z udziałem ludzi. Te, które są obecnie w najbardziej zaawansowanej fazie badań są oparte na mRNA. Taka szczepionka jeszcze nigdy nie została zarejestrowana do stosowania u ludzi. Czy tym razem ma szansę? Tego nie wiem, ale na pewno potrzeba jeszcze czasu na jej zbadanie. Musimy wiedzieć czy jest w pełni bezpieczna i jakie są długoterminowe skutki jej podania.

dr Radosław Nowak – współtwórca programu szkoleń z USG płuc w chorobie COVID-19 w Centrum Symulacji Sercowo-Naczyniowej
Szkolenia z USG płuc w COVID-19 to projekt podyktowany potrzebą chwili. Pandemia wyzwoliła w środowisku medycznym niespotykaną dotąd energię. Pierwszy raz w naszych czasach pojawiła się choroba, która zjednoczyła całe światowe środowisko medyczne. Walczą lekarze różnych specjalności, każdy na swoim froncie. Genetycy badają kod genetyczny, immunolodzy szukają szczepionki, farmakolodzy skutecznego leku. My, klinicyści, staramy się wypracować skuteczne algorytmy postępowania z chorym na COVID-19. Na bardzo wczesnym etapie pandemii w literaturze pojawiły się doniesienia dotyczące użyteczności ultrasonografii płuc w chorobie COVID-19, oparte na doświadczeniach ośrodków z państw dotkniętych chorobą w stopniu większym niż Polska. Wraz z prof. Marcinem Fijałkowskim z I Katedry i Kliniki Kardiologii wpadliśmy na pomysł, aby nakręcić film szkoleniowy dotyczący USG płuc w COVID-19. Do współpracy zaprosiliśmy dr Natalię Budę z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Chorób Tkanki Łącznej i Geriatrii, która jest niekwestionowaną ekspertką w dziedzinie USG płuc oraz dr. Krystiana Sporysza z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Nakręciliśmy kilkunastominutowy film i udostępniliśmy go w mediach społecznościowych, do tej pory obejrzało go blisko 12 tys. osób. Idąc za ciosem, w oparciu o infrastrukturę Centrum Symulacji Sercowo-Naczyniowej, rozpoczęliśmy szkolenia praktyczne. Przeszkoliliśmy już około 50 osób: lekarzy ratowników medycznych, internistów, anestezjologów, kardiologów. Skupiamy się głównie na pracownikach Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, ale przeszkoliliśmy też grupę pracowników stacji pogotowia ratunkowego. Uczymy zasad doboru odpowiedniego sprzętu oraz ustawień ultrasonografów, techniki badania oraz zalet i ograniczeń tej metody i jej pozycji w diagnostyce różnicowej przyczyn duszności. Pandemia kiedyś minie, a umiejętność badania pozostanie. Względy epidemiologiczne wpływają także na przebieg kursów. Po pierwsze, co oczywiste, szkolenia przeprowadzane są na fantomach. Do tej pory prowadziliśmy w Centrum grupy 15-osobowe, w dobie pandemii szkolimy w jednym czasie maksymalnie 3 osoby, tak, aby zapewnić odpowiedni dystans pomiędzy kursantami. Szkolenia organizujemy tak, aby kolejne grupy nie miały ze sobą kontaktu. Osoby, z którymi rozmawiam po szkoleniach, są bardzo zadowolone. Wielu lekarzy przekonało się przede wszystkim, że ultrasonografia płuc jest wykonalna. Paradoks polega bowiem na tym, że w środowisku wciąż pokutuje opinia, że USG płuc jest niemożliwe. Zainteresowanie kursami nie słabnie i dopóki tak będzie, będziemy je kontynuować.

Wolontariat

Studenci Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego aktywnie zaangażowali się w walkę z epidemią w Polsce:

  • pomagają pracownikom Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego i Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej. Wraz z pracownikami infolinii wykonują telefony do pacjentów z informacją o odwołanych wizytach. Wykonują także pomiar temperatury przy wejściach do budynków Szpitala oraz zbierają wywiad. Uczestniczą także w pobieraniu wymazów.
    Studenci GUMed są obecni i aktywni w innych placówkach na terenie kraju, gdzie przeprowadzają wywiad, mierzą temperaturę, wykonują podstawowe badania, uzupełniają dokumenty medyczne. Uczestniczą także w akcji Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku #BezpiecznyLekarz.
  • z inicjatywy Zuzanny Protasiewicz, studentki I roku studiów II stopnia na kierunku położnictwo GUMed, świeżo upieczonej mamy, grupa studentek studiów magisterskich powołała do życia akcję dla kobiet w mediach społecznościowych @połoznedlaciebie (Instagram, Facebook) – profil kobiet dla kobiet. Położne dla Ciebie to akcja zrzeszająca ponad 40 położnych i studentek położnictwa z całej Polski, działających aktywnie na Facebooku i Instragramie. Jako cel postawiły sobie edukowanie oraz przedstawianie postępowania w poszczególnych sytuacjach, kiedy stacjonarna opieka jest tak bardzo ograniczona. Chcą zmniejszyć szerzącą się panikę i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji. Każdego dnia na profilu na Instagramie, a także Facebooku pojawiają się tematyczne posty. Nowy dzień tygodnia to post z innej kategorii: od ciąży przez poród i połóg aż po opiekę ginekologiczną. W akcję zaangażowało się pięć absolwentek Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego: Anna Majda-Sandomierska, Anna Bulczak, Amelia Sosińska, Małgorzata Berent i pomysłodawczyni Zuzanna Protasiewicz.
  • studenci GUMed w ramach wolontariatu rejestrują pacjentów oraz pobierają wymazy od potencjalnych zakażonych SARS-CoV-2 w Centrach testowych Drive Thru w Gdyni (zaangażowanych było 25 osób) i Gdańsku oraz Walk Thru w Gdańsku (tu liczba nie jest znana, ponieważ studenci rotują, ale na pewno jest to ponad 50 osób). Dla studentów obsługujących Centrum testowe w Gdańsku prezydent Gdańska ufundowała stypendia.
  • Wydział Nauk o Zdrowiu GUMed z kolei prowadzi akcję pomocy psychologicznej dla osób objętych kwarantanną. Na facebookowym profilu Studenckiego Koła Naukowego Psychologii GUMed publikowane są filmy i materiały edukacyjne, które mają zachęcić do pozostania w domu i wykorzystania tego czasu w sposób pożyteczny.
Scroll to top